Dzisiaj nie poszłam na pierwszą lekcję i na ostatnią, z resztą już dziś odbyła się konferencja klasyfikacyjna, więc to nie ma żadnego znaczenia :-) Skończyłam więc o 11:30 i poszłam z koleżankami i kolegą z klasy do McDonald's :)) Wcięłam zestaw powiększony i McFlurry z Lionem :)) Przyjechałam do domu, uczyłam się 2h słówek z hiszpańskiego, przy czym wiewiórka przebiegła metr ode mnie :o wcale się nie bała!!
Teraz zjadłam obiad i za chwilę wybieram się na... rolki! Tak! Uwielbiam jeździć na rolkach a sezon rozpoczynam dopiero dzisiaj... Ale ważne, że już...! :))
Byle przetrwać maj, potem jakoś to będzie, nie dostanę się na dzienne pójdę na zaoczne i będę starała się przenieść... Będzie co będzie, nie ma co się martwić!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz